Dnia 15 lipca 2015 r.
podpisany został Raport Najwyższej Izby Kontroli po wzięciu pod lupę
działalności Polskiego Związku Łowieckiego. Tuż przed nagłośnieniem nagłych problemów prezesa NIK, opublikowanie przedmiotowego Raportu planowane
było na pierwsze dni września. Miało to się odbyć nawet poprzez konferencję
prasową. Dnia 12 września 2015 r., a więc już za kilka dni, będzie obradował
Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego. Pytanie na dzisiaj
pozostaje jedno:
Dlaczego do tej pory,
mimo upływu prawie dwóch miesięcy od jego podpisania, Raport NIK z dnia 15 lipca 2015 r. nie został
opublikowany i kto za to odpowiada?
Według mojej skromnej wiedzy
jego treść znana jest już m. in. zarówno Ministrowi Środowiska, jak i czołowym
postaciom Polskiego Związku Łowieckiego. Znana jest także wąskiej grupie osób w
środowisku – powiedziałbym – dziennikarskim. Dlaczego nie jest znana szerokiej opinii publicznej? Co przed nią próbuje się do tej pory ukrywać i jak długo to jeszcze potrwa?
Jak zapewne wielu pamięta,
podobny Raport sprzed około dziesięciu laty również rodził się w bólach, ale ostatecznie
narodził się raczej w mocno odmiennej od proponowanej przez kontrolerów treści.
Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej, tzn. zgodnie z oryginałem :-) i w odpowiednim czasie, tzn. jeszcze w bieżącym tygodniu.