niedziela, 12 czerwca 2016

„Wykluczanie członka z koła w przypadku nieprzestrzegania prawa łowieckiego i Statutu"



 Moim skromnym zdaniem normatywne akty PZŁ wciąż zawierają sporą dawkę niezgodności z Konstytucją RP i z ustawą Prawo łowieckie, a także sprzeczności z innymi uchwałami organów PZŁ, a nawet… samych z sobą :-). Głównym z takich aktów źródłowych jest tu statut PZŁ, w którym nadal zbyt wiele zapisów wprost „bije po oczach”. Pisałem o nich wielokrotnie, m.in. TU - http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=115973&t=115973, ale wcześniej także w wystąpieniach kierowanych do kilku organów państwowych. Co prawda pewna część moich zastrzeżeń doczekała się uwzględnienia (oczywiście bez ścisłego związku z nimi :-) podczas obrad XXIII Krajowego Zjazdu Delegatów PZŁ, ale przynajmniej jeszcze kilka zapisów statutu PZŁ nadal oczekuje głębszej analizy ze strony osób bezpośrednio odpowiedzialnych za formę prawną zapisów aktów normatywnych PZŁ.

Ze zmian wprowadzonych w statucie podczas XXIII KZD PZŁ ze szczególną satysfakcją przyjąłem dwa – zdawałoby się – drobne skreślenia, jakich dokonano w poniżej zacytowanym zapisie:

„§ 152
1. Za dopuszczenie się przez członków Zrzeszenia - osoby fizyczne - przewinień
przeciwko przepisom prawa łowieckiego, Statutu, uchwałom organów Zrzeszenia
i koła mogą być stosowane kary porządkowe:
1) upomnienia;
2) nagany;
3) zawieszenia w prawach do wykonywania polowania na okres do roku;
4) zawieszenia w prawach członka koła na okres do roku.
2. Kary, o których mowa w ust. 1, wymierzane są w stosunku do członków koła
przez zarząd koła […]”.

Sugerowałem wcześniej więcej tu skreśleń (pkt 3 i 4 w ust. 1), ale dobre i te, gdyż przykładowo wbrew poglądowi zaprezentowanemu w pismach do mnie przez panią Marię Kossakowską (w marcu 2015 r. prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie), a także przez panią Annę Żornaczuk-Łubę (w czerwcu 2015 r. z-ca dyrektora Departamentu Leśnictwa i Ochrony Przyrody), możni PZŁ zauważyli kolizję dotychczasowego brzmienia § 152 ust.1 statutu PZŁ z art. 35b ust. 1 ustawy Prawo łowieckie. Jeżeli ustawodawca za przewinienia łowieckie polegające na

„1) naruszeniu ustawy i wydanych na jej podstawie aktów wykonawczych;
2) naruszeniu statutu lub innych uchwał organów Polskiego Związku Łowieckiego”,

przyjął w ustawie Prawo łowieckie odpowiedzialność dyscyplinarną, to nijak pasowała do tej samej kategorii przewinień odpowiedzialność porządkowa, o której mowa w     § 152 statutu. Zatem „przewinienia przeciwko przepisom prawa łowieckiego, Statutu i uchwałom organów Zrzeszenia” zostały słusznie wykreślone z katalogu przewinień postępowania porządkowego, a więc zostały w nim wyłącznie przewinienia przeciwko uchwałom koła. I bardzo dobrze, bowiem zauważyć można na tę okoliczność jeszcze jeden bardzo istotny argument – otóż jakie to kompetencje posiadają przeciętni, zapewne przemili na co dzień, członkowie zarządu koła, aby decydować o tym, które z postępowań myśliwego jest, a które nie jest zgodne z „przepisami prawa łowieckiego czy Statutu”? Z całym szacunkiem, ale gdy statystycznie :-) rzecz ujmując na cały stan osobowy koła znajdzie się jedna osoba o odpowiedniej wiedzy i kwalifikacjach, to każdorazowo można przyjąć to za wielki sukces, ale do poważnego orzekania o czyjejś winie (lub jej braku) w zakresie naruszania zapisów prawa łowieckiego potrzeba więcej takich osób. Zawsze łatwiej o nie – co by o nim nie powiedział – podczas postępowania dyscyplinarnego. No dobrze – rzeknie ktoś – ale jeżeli jedna osoba na 4-5 członków zarządu koła to za mało, to co powiedzieć o jednej „mądrej głowie” na 30-50 uczestników walnego zgromadzenia? No właśnie – i raczej będzie miał rację w swoich wątpliwościach, gdyż wobec opisanych faktów za kuriozum uznać należy to, co pozostaje nam jeszcze w § 44 ust. 1 statutu PZŁ. No popatrzmy wspólnie:

„§ 44
1. Wykluczenie członka z koła może nastąpić w przypadku:
1) nieprzestrzegania prawa łowieckiego, Statutu bądź uporczywego uchylania się od wykonywania obowiązków nałożonych przez uprawnione organy koła;
2) gdy członek koła rażąco narusza zasady współżycia koleżeńskiego, dobre
obyczaje bądź zasady etyki i tradycji łowieckiej.
2. Wykluczenia dokonuje walne zgromadzenie”.

Nigdy wcześniej raczej nie pisałem o tym, ale może w końcu warto? Zadaję zatem głośno pytania następujące:

Skoro postępowanie porządkowe nie może obejmować przewinień przeciwko przepisom prawa łowieckiego i statutu, bo podlegają one ocenom w postępowaniu dyscyplinarnym, to dlaczego utrzymuje się uprawnienie dla walnego zgromadzenia do decydowania o tym, co jest w przypadku postępowania członka koła, a co nie jest zgodne z prawem i statutem?

Czy Polskiemu Związkowi Łowieckiemu ciągle nie dość spraw, psujących jego wizerunek, w których sądy powszechne obnażają beznadziejność uchwał wykluczających członków z kół łowieckich, a jednocześnie uchwał zarządów okręgowych, utrzymujących je w mocy?





Reasumując – § 44 ust. 1 statutu PZŁ, w części dotyczącej możliwości oceny przez walne zgromadzenie przypadku „nieprzestrzegania prawa łowieckiego i Statutu”, uważam za niezgodny z art. 35b ust. 1 ustawy Prawo łowieckie, a także sprzeczny z zasadami logiki. Pozostający natomiast w ścisłym związku z przedmiotowym § 44 ust. 1 brak zagwarantowania na poziomie ustawowym zasad i warunków utraty członkostwa w Polskim Związku Łowieckim oraz kole łowieckim, stwarza przesłanki do uznania art. 32 ust. 4 pkt 2 ustawy Prawo łowieckie za niezgodny z wynikającą z art. 2 Konstytucji RP zasadą poprawnej legislacji.