wtorek, 3 stycznia 2017

Komisja Statutowa

Z propagandowej tuby PZŁ…
Zadania, jakie staną przed władzami Polskiego Związku Łowieckiego po oczekiwanej nowelizacji ustawy Prawo łowieckie, były przedmiotem świątecznego posiedzenia Naczelnej Rady Łowieckiej, które odbyło się w Warszawie 12 grudnia 2016 roku.
W trakcie obrad rada zapoznała się z obecną sytuacją w kwestii rządowego projektu nowelizacji ustawy Prawo łowieckie, która została już skierowana przez Sejm do komisji sejmowych. Ostateczna wersja nowelizacji spełnia większość postulatów naszego środowiska. Polski Związek Łowiecki oczekuje na ich szybkie uchwalenie, wierząc, że nowe rozwiązania pomogą w uspokojeniu napięcia, jakie narosło wokół prawa łowieckiego.
Biorąc pod uwagę spodziewany bliski termin nowelizacji ustawy Prawo łowieckiei wynikającą z tego potrzebę dostosowania do znowelizowanej ustawy niektórych zapisów naszego statutu, Naczelna Rada Łowiecka powołała Komisję Statutową, w której skład weszli doświadczeni działacze i pracownicy związku mający wykształcenie prawnicze. Komisja ma wypracować propozycje zmian w Statucie PZŁ, które – po konsultacjach – zostaną przedstawione na Krajowym Zjeździe Delegatów PZŁ.
Redakcja”.
Uwaga: pogrubienia czcionki w oryginale nie występują.
Przebieg  procesu legislacyjnego – druk nr 1042 (http://sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=1042)
Jeżeli dobrze czytam, to propagandowa tuba PZŁ w zasadzie odtrąbuje osiągnięcie sukcesu wierchuszki PZŁ, zanim on rzeczywiście nastąpił, a niewiadomo przy tym, czy kiedykolwiek w ogóle nastąpi. Bo jakże inaczej rzecz ocenić, skoro do dnia dzisiejszego w Sejmie nawet nie pochylono się nad szczegółami rządowego Projektu. Owszem, dnia 2 grudnia miało miejsce tzw. I czytanie na posiedzeniu plenarnym Sejmu, zwieńczone skierowaniem Projektu do Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ale to wszystko, co wydarzyło się w Sejmie w tej materii do dnia 12 grudnia 2016 r., czyli do dnia posiedzenia Naczelnej Rady Łowieckiej. Nic więcej. Skąd więc taki optymizm w szeregach wierchuszki PZŁ? Czyżbym o czymś nie wiedział, o czym wie ona :-)?
Nieśmiało zwracam uwagę szanownemu panu Pawłowi Gduli, dzierżącemu propagandową tubę PZŁ, że w dzień po posiedzeniu NRŁ, a więc dnia 13 grudnia 2016 r., miało miejsce posiedzenie połączonych komisji, podczas którego przemawiał każdy, kto tylko chciał (nawet bodaj były ksiądz proboszcz, a obecnie kapelan), ale jedynymi ustaleniami okazał się brak zgody na przeprowadzenie wysłuchania publicznego w sprawie Projektu oraz skierowanie go do podkomisji nadzwyczajnej. Ma się ona zebrać i spróbować poobradować dopiero dnia 9 stycznia 2017 roku. Co z tego wyniknie? Nie wiem ja, prawdopodobnie nie wie nikt z 460 posłów… Czyżby wiedziała wierchuszka PZŁ? A to na jakiej podstawie? Co ją upoważnia do powołania Komisji Statutowej już „dzisiaj”, kiedy Sejm ani nie uchwalił jeszcze ustawy nowelizującej, ani nawet większego pojęcia nikt (nawet Prezes) w zasadzie nie ma, co w niej zostanie zawarte? Poza tym – dlaczego na internetowej stronie Zarządu Głównego PZŁ nie zamieszczono jeszcze uchwały Naczelnej Rady Łowieckiej z dnia 12 grudnia 2016 r.? Chyba mam prawo poznać nazwiska tych „doświadczonych działaczy i pracowników związku, mających wykształcenie prawnicze”, których już prawie miesiąc temu powołano w skład Komisji Statutowej?