wtorek, 10 maja 2016

Hipokryzja czy tylko zwykły polityczny koniunkturalizm?




Już za lekko ponad trzy doby, drugi raz z rzędu, bez najmniejszych nawet konsekwencji, będzie można mylić się przez dodatkowe trzy miesiące, strzelając – zamiast do młodszych – do samic dzika w trzecim i wyższym ich roku życia.

Któż z nas nie zna rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 17 grudnia 2014 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie określenia okresów polowań na zwierzęta łowne? Znają chyba wszyscy :-). Dla przypomnienia jednak szczegółowa jego treść:


”Na podstawie art. 44 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1995 r. – Prawo łowieckie (Dz. U. z 2013 r. poz. 1226, z późn. zm.2) zarządza się, co następuje:

§ 1. W rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 16 marca 2005 r. w sprawie określenia okresów polowań na zwierzęta łowne (Dz. U. Nr 48, poz. 459 oraz z 2009 r. Nr 163, poz. 1303) w § 1 w ust. 1 w pkt 5 lit. b otrzymuje brzmienie:

„b) lochy – od dnia 15 sierpnia do dnia 15 stycznia, a w okresie od dnia 1 stycznia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2016 r.:

– na terenie województwa podlaskiego – przez cały rok,
– na terenie pozostałych województw – od dnia 1 stycznia do dnia 15 lutego oraz od dnia 15 maja do dnia 31 grudnia;”.

§ 2. Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.

Minister Środowiska: M.H. Grafowski”



Czyli mamy teraz tak:

”§ 1. 1. Ustala się okresy polowań na następujące zwierzęta łowne:
[…]
5) dziki:
a) odyńce, wycinki, przelatki oraz warchlaki, przy czym za warchlaki uznaje się dziki od dnia urodzenia do dnia 31 marca następnego roku kalendarzowego - przez cały rok,,
b) b) lochy – od dnia 15 sierpnia do dnia 15 stycznia, a w okresie od dnia 1 stycznia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2016 r.:

– na terenie województwa podlaskiego – przez cały rok,
– na terenie pozostałych województw – od dnia 1 stycznia do dnia 15 lutego oraz od dnia 15 maja do dnia 31 grudnia;”.


A pamiętamy, w jaki sposób krytykował prawie półtora roku temu to rozporządzenie, gdy wchodziło ono w życie, obecny Minister Środowiska, ówczesny tylko poseł opozycyjnego ugrupowania – prof. Jan Szyszko? No to przypomnimy sobie małe co nieco na ten temat.

Podczas 84 . posiedzenia Sejmu w dniu 15-01-2015 (3. dzień obrad), w 21. punkcie porządku obrad, podczas pierwszego czytania poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo łowieckie oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2970), m.in. powiedział tak:


 „Ale, panie ministrze, według mnie zbrodnią jest - i czy resort się nad tym zastanowi - aby jedyną reakcją na błędy, które zostały popełnione, włącznie z błędami, które popełnił generalny weterynarz kraju, było to, że pan, panie ministrze, wprowadził możliwość albo inaczej: obowiązek strzelania do prośnych loch, że pan wprowadził możliwość strzelania do loch z prosiakami, z młodymi, warchlakami. Panie ministrze, w takiej sytuacji gdy są postulaty, aby prowadzić racjonalną gospodarkę populacjami takich zwierząt jak łoś, cofacie się przed kilkunastoma czy kilkudziesięcioma tysiącami protestów, a tutaj wprowadzacie coś, co jest nieetyczne, co nie mieści się w kulturze europejskiej - strzelanie do loch prośnych i strzelanie do loch z warchlakami.
    Panie ministrze, czy cofniecie tę haniebną decyzję i czy przystąpicie do racjonalnego gospodarowania populacją dzików? Dziękuję bardzo. (Oklaski)”.
„Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Jedno sprostowanie. Czym innym jest redukcja w sposób humanitarny, a czym innym jest sadyzm. To rozporządzenie jest sadystyczne, podobnie jak inne rozporządzenia ministra, które dopuszczają strzelanie do lisów również w okresie ciąży czy też w okresie wychowywania szczeniaków. Dziękuję”.

http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/wypowiedz.xsp?posiedzenie=84&dzien=3&wyp=173&type=A&symbol=WYPOWIEDZ_POSLA&id=388 i http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/wypowiedz.xsp?posiedzenie=84&dzien=3&wyp=176&type=A&symbol=WYPOWIEDZ_POSLA&id=388


No to ja się teraz pytam Ministra Środowiska, pana prof. Jana Szyszko…

Jakie konkretnie kroki podjął Pan na przestrzeni ostatniego półrocza w kierunku zmiany stanu rzeczy? Czy nadal będzie obowiązywało prawne przyzwolenie na dokonywanie „zbrodni” w postaci „strzelania do loch z prosiakami”? Dlaczego nie kładzie Pan kresu czegoś „nieetycznego, co nie mieści się w kulturze europejskiej”? Dlaczego nie powoduje Pan utraty mocy prawnej „sadystycznego rozporządzenia”, wprowadzonego w życie wolą ówczesnego wiceministra Piotra Otawskiego z grudnia 2014 roku? Długo mamy jeszcze czekać?