piątek, 20 kwietnia 2018

OKÓLNIK pana Jenocha

OKÓLNIK nr 11/O/2018

W związku z faktem, iż ustawa ta nakłada, na nowo wybrane zarządy okręgowe obowiązek zwołania zwyczajnych okręgowych zjazdów delegatów w terminie 2 miesięcy od ich powołania, zasadne staje się, aby delegaci w kołach łowieckich zostali wybrani na wiosennych walnych zgromadzeniach”.

Do wybrania nowych zarządów okręgowych czasu jeszcze trochę pozostało. Wcześniej muszą zostać wybrani, po Łowczym Krajowym, pozostali członkowie Zarządu Głównego. Następnie Zarząd Główny przystąpi do powołania łowczych okręgowych. Ci z kolei chociaż chwilę popracują nad wnioskami o powołanie pozostałych członków zarządów okręgowych. Czas na ich powołanie musi znaleźć Zarząd Główny. I dopiero po tym wszystkim zarządy okręgowe będą mogły przystąpić do zwołania okręgowych zjazdów delegatów. Dodajmy więc do tego wszystkiego jeszcze okres tych dwóch miesięcy, dzielący od okręgowych zjazdów. W sumie daje to możliwość zwołania walnego zgromadzenia w każdym kole do tego czasu wieeeloookroootnieee!!!, więc o czym autor zacytowanej wypowiedzi bajdurzy? Do czego zmierza? Co knuje? Jeżeli pan Jenoch już na starcie tak mocno próbuje w pewnym sensie wprowadzać koła łowieckie w błąd, to co dopiero będzie później?

Odnoszę wrażenie, że zasadne staje się, aby pan minister Henryk Kowalczyk już dziś zaczął myśleć o zdymisjonowaniu pana Jenocha. Po co czekać do czasu powstania Naczelnej Rady Łowieckiej w nowym składzie?


Co tam jeszcze mamy w tym OKÓLNIKU?
 
...właściwym organem do przedłożenia oświadczenia lustracyjnego jest właściwy zarząd okręgowy PZŁ. Zatem w przypadku przeprowadzania wyborów, po zgłoszeniu kandydata, konieczne jest odebranie od niego oświadczenia o wyrażeniu zgody na kandydowanie. Jednak zgłoszony kandydat powinien przedstawić dokument potwierdzający złożenie pisemnego oświadczenia lustracyjnego we właściwym zarządzie okręgowym”.

Pełna zgoda.

Jednocześnie dopuszczalna jest forma złożenia przez kandydata oświadczenia lustracyjnego do upoważnionego przez zarząd okręgowy członka zarządu koła, który bez zbędnej zwłoki przekaże je do zarządu okręgowego. Oświadczenie to powinno być złożone w zaklejonej kopercie z opisem nadawcy (składającego oświadczenie) oraz adresata jakim jest właściwy zarząd okręgowy”.

Dopuszczalna jest forma”... Hm... Kto ją dopuszcza i na jakiej podstawie prawnej? Długo by o tym można dyskutować.

Jednocześnie informujemy, iż od dnia wejścia w życie ustawy zarządy okręgowe mogą podjąć decyzję o upoważnieniu członka lub członków zarządu podległych kół łowieckich do ich reprezentowania na walnych zgromadzeniach jako osób upoważnionych do odbioru, w imieniu zarządów okręgowych, oświadczeń lustracyjnych. Decyzję te powinny być poprzedzone podjęciem przez zarząd okręgowy stosownej uchwały”.

Członek zarządu koła osobą, która może być upoważniona do odbioru oświadczeń lustracyjnych... Zarząd okręgowy, jak by nie było – organ PZŁ, „może podjąć decyzję o upoważnieniu członka lub członków podległych kół łowieckich”... Hm... Znowu zapytam – na jakiej podstawie statutowo-prawnej? Przecież w ustawie z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944–1990 oraz treści tych dokumentów, jak łoś stoi:

Art. 7
Art. 8. Właściwym organem do przedłożenia oświadczenia lustracyjnego jest w
stosunku do osób kandydujących na funkcję publiczną, o której mowa w art. 4:
60) pkt 64:
a)
w stosunku do kandydata na delegata na okręgowy zjazd delegatów
Polskiego Związku Łowieckiego
, kandydata na delegata na Krajowy Zjazd
Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego lub kandydata do Naczelnej Rady
Łowieckiej –
właściwy zarząd okręgowy,
b) w stosunku do innych osób – właściwy organ powołujący;”
.


Jeszcze raz:

Stosowne oświadczenie lustracyjne kandydat zobowiązany jest przedłożyć „właściwemu zarządowi okręgowemu”, tak jak pan Jenoch raczy to zauważyć w pierwszym fragmencie zacytowanej tu jego wypowiedzi, a nie gdzieś w terenie, dajmy na to w Pcimiu lub w Trąbkach Małych, na ręce jakiejś niby upoważnionej osoby, w dodatku spoza zarządu okręgowego. „Właściwemu zarządowi okręgowemu” i tyle na ten temat. W ustawie nie są wymienieni jacykolwiek pośrednicy, więc sytuacja jest naprawdę JEDNOZNACZNA. Należałoby ją uszanować i nie mącić ludziom w głowach.
Nawet w statucie mowy nie ma o tym, że zarząd okręgowy, w wypełnianiu jego obowiązków, może wyręczać się osobami upoważnionymi.