niedziela, 29 kwietnia 2018
Łowczowie okręgowi
Po sformowaniu nowego, pełnego składu Zarządu Głównego PZŁ, co miało miejsce
– że przypomnę – dnia 26 kwietnia 2018 r., przed nami okres pozostałych z maksymalnie 21. dni, licząc od tej daty, który
dzieli nas od powołania na nowych zasadach wszystkich 49. łowczych okręgowych.
Tak więc jeżeli do
dnia 17 maja br. usłyszymy lub przeczytamy, że w tym czy w innym okręgu zmieniony został łowczy okręgowy, to
bynajmniej nie dlatego zostanie zmieniony, że musi odejść na
emeryturę, a dlatego, że albo nie spodobał się panu Jenochowi
albo... nie
jest go stać na złożenie oświadczenia lustracyjnego, o którym
mowa w ustawie z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu
informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat
1944–1990 oraz treści tych dokumentów. W związku z m.in. art.
33d ostatnio znowelizowanej ustawy Prawo łowieckie, na naszych
oczach (późno, bo późno, ale jednak) kończą się dłuuugie
kariery w Polskim Związku Łowieckim wszelkiej maści byłym
pracownikom, funkcjonariuszom i żołnierzom organów bezpieczeństwa
państwa z czasów PRL-u, ale także ich byłym współpracownikom.
Musiał odejść z tego powodu przez 21 lat zasiadający w fotelu Łowczego Krajowego Lech Bloch, były TW „Kazimierz”, musi odejść
cała grupa innych pezeełowskich funkcyjnych, w tym prawdopodobnie
niemało łowczych okręgowych.