Z mojego
punktu widzenia najmniejszego znaczenia nie ma to, kogo Naczelna Rada
Łowiecka – w swoim składzie zapewne z całym szeregiem byłych
tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa, postanowi
dzisiaj zaproponować ministrowi na fotel Łowczego Krajowego.
Chociażby z tego względu znaczenia nie ma, że nie spodziewam się,
aby mogła zaproponować kogoś spoza listy szczerze oddanych Lechowi
Blochowi, oddanych aż do bólu. Więc co za różnica – Jenoch,
Zalewski i Wilczewski (ewentualnie każda inna trójka aktualnych
łowczych okręgowych) czy Piotrowska, Malec i Dudkiewicz. A
całkiem dobrze wyobrażam sobie także taką oto trójkę
kandydatów: Szyszko, Wziątek i Kulesza. Prawdziwy początek
być może nowej drogi rozpocznie się już niedługo w kołach
łowieckich, kiedy to wybrani zostaną nowi, zdezubekizowani delegaci
na okręgowe zjazdy delegatów, którzy z kolei wybiorą m.in.
członków nowej, zdezubekizowanej Naczelnej Rady Łowieckiej.
Początek być może – nowej drogi, gdyż tego nie
wie nikt, jaką drogą podążą członkowie kół łowieckich, jaką
drogą podąży Polski Związek Łowiecki. Szansa na naprawę
patologii drążących PZŁ od zawsze pojawiła się wraz z wejściem
ustawy nowelizującej z dnia 22 marca br., ale to głównie od samych
myśliwych zależy, czy szansa ta zostanie wykorzystana. Jeżeli
komuś nie podoba się dzisiaj dezubekizacja PZŁ i urealnienie
nadzoru Ministra Środowiska nad Zrzeszeniem, to zawsze może być z
punktu widzenia obrońców modelA jeszcze gorzej. Jeżeli będą tego
gorąco pragnęli, łatwo mogą doprowadzić dodatkowo do utraty
przez Polski Związek Łowiecki nadanych mu jeszcze w czasach
komuszych monopoli, w tym tego najważniejszego monopolu – na
dopuszczanie do wykonywania polowania, a potem... A potem to już
tylko wspomnienia pozostaną po „Rzeczpospolitej Łowczych”.
PS
Naczelna Rada Łowiecka odkryła karty. Ma już przygotowane dla ministra nazwiska trzech kandydatów do zajęcia fotela Łowczego Krajowego:
1) Piotr Jenoch,
2) Andrzej Łacic,
a więc dwaj łowczowie okręgowi, i nie do zastąpienia wspaniały radca prawny ZG PZŁ,
3) Bogumił Wójcik.
Wybierać spośród tak szacownego grona, to istny zaszczyt dla ministra Henryka Kowalczyka.
PS
Naczelna Rada Łowiecka odkryła karty. Ma już przygotowane dla ministra nazwiska trzech kandydatów do zajęcia fotela Łowczego Krajowego:
1) Piotr Jenoch,
2) Andrzej Łacic,
a więc dwaj łowczowie okręgowi, i nie do zastąpienia wspaniały radca prawny ZG PZŁ,
3) Bogumił Wójcik.
Wybierać spośród tak szacownego grona, to istny zaszczyt dla ministra Henryka Kowalczyka.