Minister Henryk Kowalczyk powołał nowego Łowczego Krajowego
Pytanie
tylko – na jak długo, bowiem ten dotychczasowy zasiedział się w
swoim fotelu trochę przydługo. Lat aż dwadzieścia jeden, przy
czym początek miał przynajmniej bardzo podejrzany. Sądzę, że
określenie "zamach kwietniowy" nieźle odzwierciedla ówczesną
rzeczywistość. Wracając do nowego Łowczego... Zastanawiam się,
czy zdoła on zdobyć zaufanie nowej Naczelnej Rady Łowieckiej,
której skład zostanie ustalony w ciągu najbliższych kilku
miesięcy. W chwilach zawirować politycznych to właśnie ona będzie
miała poważny wpływ na obsadę tego stanowiska przez Ministra
Środowiska.