czwartek, 21 maja 2015

Prymitywna transpozycja - część 3 smutnych refleksji po pracy sejmowej Podkomisji



A teraz proponuję małą refleksję na temat nadzoru Ministra Środowiska nad działalnością Polskiego Związku Łowieckiego. Jaki jest tenże nadzór w istocie swojej? Rzeczywisty czy może wyłącznie iluzoryczny?
Dla przypomnienia …

Ustawa Prawo Łowieckie w aktualnym stanie:

 „Art. 35a. 1.Nadzór nad działalnością Polskiego Związku Łowieckiego sprawuje minister właściwy do spraw środowiska.
2. Przepisy ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. - Prawo o stowarzyszeniach (Dz.U. z 2001 r. Nr 79, poz. 855 oraz z 2003 r. Nr 96, poz. 874 oraz z 2004 r. Nr 102, poz. 1055) regulujące zasady nadzoru nad stowarzyszeniami stosuje się odpowiednio do nadzoru nad działalnością Polskiego Związku Łowieckiego”.

Marzył pan wiceminister Piotr Otawski o urealnieniu tegoż nadzoru, bo słusznie wychodził z pewnego założenia. Skoro PZŁ nie jest stowarzyszeniem, a – jak to stwierdził Trybunał Konstytucyjny – utworzonym ustawą, a więc z woli państwa, zrzeszeniem osób fizycznych i prawnych, które działa na podstawie ustawy i uchwalonego przez swoje władze statutu, to nieprawidłowym jest stosowanie do tego nadzoru zapisów ustawy – Prawo o stowarzyszeniach. Zwłaszcza, że PZŁ wykonuje powierzone mu zadania publiczne. Dotychczasowy stan prawny uznał pan wiceminister za ustawową fikcję i opracował własną koncepcję nadzoru, która nawet uzyskała aprobatę rządu. No to panowie Kulesza, Gos, Wziątek (jako specjalny gość Podkomisji :-) i ktoś tam jeszcze, wymyślili pewien myk. Dokładnie rzecz biorąc, to pomysł – z dużą dozą prawdopodobieństwa można rzecz tak określić – wywodzi się z gabinetu pana Blocha, ale nie zmienia to postaci rzeczy. Otóż ten myk polega na tym, że choć w ustawie Prawo łowieckie już nie będzie się mówiło wprost o „stosowaniu przepisów ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. – Prawo o stowarzyszeniach”, jej zapisy zostaną przetransponowane na „potrzeby” nadzoru nad działalnością PZŁ. Tzn. tak, aby ministerialny nadzór widoczny był w ustawie, i to jeszcze bardziej niż dotychczas, ale żeby go tak naprawdę … po prostu nadal nie było :-). Tak więc mamy teraz w projekcie Podkomisji (http://orka.sejm.gov.pl/opinie7.nsf/nazwa/spr_2970_3192/$file/spr_2970_3192.pdf):

 Art. 35a. 1. Nadzór nad działalnością Polskiego Związku Łowieckiego sprawuje minister właściwy do spraw środowiska.
2. Organ nadzorujący ma prawo żądać:
1) dostarczenia przez Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego w wyznaczonym terminie, odpisów uchwał Krajowego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego, Naczelnej Rady Łowieckiej Polskiego Związku Łowieckiego oraz Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego;
2) innych wyjaśnień od organów Polskiego Związku Łowieckiego wskazanych w pkt 1.
3. W razie niezastosowania się Polskiego Związku Łowieckiego do żądania, o którym mowa w ust. 2, sąd na wniosek ministra właściwego do spraw środowiska, może nałożyć grzywnę w wysokości jednorazowo nie wyższej niż 5000 zł. Od grzywny można zwolnić, jeżeli po jej wymierzeniu Polski Związek Łowiecki niezwłocznie zastosuje się do żądania ministra właściwego do spraw środowiska. Polski Związek Łowiecki w terminie 7 dni może wystąpić do sądu o zwolnienie od grzywny.
4. Sąd, na wniosek ministra właściwego do spraw środowiska, może uchylić uchwałę Krajowego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego niezgodną z prawem lub statutem Polskiego Związku Łowieckiego.
5. W razie stwierdzenia, że działalność organów wskazanych w ust. 2 pkt 1 jest niezgodna z prawem lub narusza postanowienia statutu Polskiego Związku Łowieckiego w sprawach, o których mowa w art. 32 ust. 4, organ nadzorujący, w zależności od rodzaju i stopnia stwierdzonych nieprawidłowości, może wystąpić do nich o ich usunięcie w określonym terminie, udzielić ostrzeżenia lub wystąpić do sądu o zastosowanie środka określonego w ust. 3.
6. Sąd na wniosek organu nadzorującego może:
1) udzielić upomnienia organom wskazanym w ust. 2 pkt 1,
2) uchylić niezgodną z prawem lub statutem Polskiego Związku Łowieckiego uchwałę organów wskazanych w ust. 2 pkt 1”.

Fajne, nie :­-)? Kto nie wierzy, że pan Bloch z panem Gdulą, poprzez swoich posłańców do Sejmu, a przede wszystkim poprzez członków sejmowej Podkomisji, próbuje robić w bambuko zarówno pozostałych posłów, a zapewne także Prezydenta RP, a może przede wszystkim całą rzeszę polskich myśliwych, zmuszonych do przynależności do monopolistycznego Zrzeszenia, niech zajrzy do ustawy – Prawo o stowarzyszeniach. Pisałem o tym na Łowieckim m. in. TU - http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=106126&t=106126 , a jeden z for(um)owiczów przedstawił wówczas (a więc już na początku 2013 r. :-) nawet bliźniaczo podobny, do zacytowanego wyżej „podkomisyjnego” art. 35a, tekst (http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=106175&t=106126&v=t), który opracował na podstawie zapisów właśnie tejże ustawy – Prawo o stowarzyszeniach.

Pytam – co na to wszystko pozostali członkowie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa (http://sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=SKLADKOMST&NrKadencji=7&KodKom=OSZ)? Będą biernie przyglądać się dalszemu rozwojowi wydarzeń? Odważą się zarekomendować Sejmowi bublowaty projekt ustawy, autorstwa ludzi de facto mocno powiązanych z Nowym Światem? Hm …