środa, 6 maja 2020

W Senacie o nowym brzmieniu art. 35 ust. 2a i 2b ustawy Prawo łowieckie

Dla przypomnienia:

Pod rozwagę senatorom

W dniu dzisiejszym obradowała Komisja Budżetu i Finansów Publicznych (26.) - 06.05.2020 r. 
Od 9:30 zaczęto mówić na temat nowelizacji ustawy Prawo łowieckie, w kontekście wprowadzenia do niej następującego zapisu:

Art. 5. W ustawie z dnia 13 października 1995 r. – Prawo łowieckie (Dz. U. z 2020 r. poz. 67, 148 i 695) w art. 35 po ust. 2 dodaje się ust. 2a i 2b w brzmieniu:

»2a. W trakcie obowiązywania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii z powodu wirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19 dochód z działalności gospodarczej Polskiego Związku Łowieckiego oraz kół łowieckich może zostać przeznaczony na cele związane ze zwalczaniem epidemii.
2b. O przeznaczeniu środków finansowych, o którym mowa w ust. 2 i 2a, decyduje Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego.
«
”.


Najpierw w osłupienie wprawił mnie minister Łukasz Schreiber, który niewyraźnym głosem, z pewnym też zakłopotaniem, ale w końcu wydukał z siebie:


Jest dlatego tak, bo takie było zgłoszenie”.

Sądzę, że jakiś złoty mikrofon dla złotoustego ministra w tym przypadku należy się :-). 

Osobne jednak miejsce w tej krótkiej notatce należy się wiceminister - pani Małgorzacie Golińskiej. Tak tylko zastanawiam się – ta kobieta jest permanentnie niedoinformowana czy po prostu perfidnie kłamie? Jeżeli zachodzi ten drugi przypadek, w jakim celu to czyni i tak naprawdę w czyim interesie? W dodatku ma to miejsce, gdy mówi pod adresem senatorów... Nieładnie. No, popatrzcie Państwo sami:

„W związku z tym, że to Naczelna Rada Łowiecka wystąpiła do pana premiera z prośbą o to, żeby mogli wydatkować środki i włączyć się w walkę z koronawirusem, w tym piśmie wskazali, że nie mogą tego zrobić ze względu na to, że Naczelna Rada Łowiecka liczy 49 osób; w związku z tym jakby nie ma możliwości, żeby się gromadzili. Prosili pana premiera, żeby dla nich zrobił odstępstwo od ogólnego zakazu gromadzenia się, co jest oczywiście niewykonalne, ale Naczelna Rada Łowiecka jeszcze pominęła fakt, że zgodnie z ustawą Prawo łowieckie oni swoje środki mogą przeznaczać wyłącznie na cele statutowe. Stąd propozycja zmiany ustawy tak, aby im umożliwić im realizację tego zadania, które chcą sami wykonać. I jedna ważna rzecz, to jest możliwość a nie konieczność.
[…]
Jednocześnie jeszcze raz wskażę, że jest to pomysł, który wyszedł od Naczelnej Rady Łowieckiej, a Naczelna Rada Łowiecka jest organem, który jest wybierany oddolnie czyli jest jakby najbardziej samorządowym organem w Polskim Związku Łowieckim”.

Ośmielam się uświadomić panią wiceminister Małgorzatę Golińską, że nie Naczelna Rada Łowiecka wystąpiła z pismem do premiera, a uczynił to jednoosobowo prezes NRŁ - pan Rafał Malec. W dodatku bez podjęcia przez NRŁ w tym zakresie jakiejkolwiek uchwały. I co równie ważne - z prośbą o umożliwienie członkom Naczelnej Rady Łowieckiej przeprowadzenia obrad. Rafał Malec w najmniejszym stopniu nie prosił o nowelizację ustawy Prawo łowieckie. A tak w ogóle, jeszcze wcześniej, na ten szalony pomysł zakupu czterdziestu czterech dupowozów ze środków Polskiego Związku Łowieckiego, z przeznaczeniem dla Ministerstwa Zdrowia, bo właśnie o to w gruncie rzeczy chodzi w tym całym galimatiasie, najprawdopodobniej wpadł łowczy krajowy - pan Paweł Lisiak, który tuż po wyjścia ze szpitala dnia 8 kwietnia, doprowadził do podjęcia przez Zarząd Główny niezgodnej z zapisami statutu PZŁ uchwały nr 66/2020.  Właśnie tą uchwałą starano się uruchomić inicjatywę zakupu tych – szumnie nazwanych – „ambulansów medycznych”. No i wszystko przez cały czas koło nich się kręci. 

Trzeba by podrzucić jakiemuś bukmacherowi pomysł, aby zaczął przyjmować zakłady - uda się wyciągnąć z kasy Polskiego Związku Łowieckiego te około 3 mln zł na zakup 44 szt. pojazdów samochodowych, które zapewne stoją gdzieś na fabrycznym placu, możliwe też, że rdzewieją i nikt ich kupić nie chce, czy się nie uda. 

Szczodrzy członkowie ZG PZŁ... Ale nie ze swojej kieszeni
Prezes NRŁ pisze do premiera 



*    *    *    *    *


Jak okazuje się, w dniu dzisiejszym, już po opublikowaniu tu powyższego materiału tekstowego, prezes Naczelnej Rady Łowieckiej, pan Rafał Malec, wystąpił z kolejnym pismem. Tym  do razem do Marszałka Senatu RP, pana Tomasza Grodzkiego. W piśmie tym odcina się on od słów pani wiceminister Małgorzaty Golińskiej, a zacytowanych wyżej. Oto foto tego pisma;