W projekcie porządku obrad OZD PZŁ w Olsztynie (akurat ten wpadł mi ostatnio w ręce), zwołanego na dzień 1 lipca 2019 r., wśród przynajmniej kilku budzących moje wątpliwości punktów, znajduje się taki oto:
„24. Wybór komisji ds. opiniowania wniosków kół łowieckich o dzierżawę obwodów łowieckich (spośród delegatów na KZD)”
Coś mi w tym zagadnieniu nie pasuje, w dodatku aż w kilku aspektach. Wiem, wiem... Rzecz ma związek z zapisami statutu PZŁ, a w nim jak byk stoi cały setny paragraf:
„§ 100.
1. Koło łowieckie składa wniosek o dzierżawę obwodu łowieckiego w zarządzie
okręgowym, w okręgu, w którym znajduje się obwód łowiecki lub największa część
obwodu łowieckiego.
2. Opinię w przedmiocie wniosku opracowuje komisja do spraw opiniowania wniosków
o dzierżawę obwodów łowieckich, powoływana przez okręgowy zjazd delegatów
spośród delegatów na krajowy zjazd delegatów. W skład tej komisji wchodzi łowczy
okręgowy z danego okręgu. Komisja liczy nie mniej niż 3 (trzech) członków. Nadto,
w pracach komisji, na prawach jej członka, mogą uczestniczyć wyznaczeni
przedstawiciele: regionalnej dyrekcji Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy
Państwowe, właściwej izby rolniczej oraz wójtów (burmistrzów, prezydentów miast),
na terenie działania których znajduje się obwód łowiecki lub największa część obwodu
łowieckiego.
3. Komisja w toku dokonywania oceny wniosków może zwrócić się do koła łowieckiego –
wnioskodawcy o uzupełnienie dokumentów lub złożenie wyjaśnień.
4. Komisja ustala opinię na piśmie i zaznajamia z nią koło łowieckie – wnioskodawcę.
5. Koło łowieckie – wnioskodawca może zgłosić do opinii zastrzeżenia oraz złożyć
wniosek o zmianę opinii w przedmiocie wniosku koła łowieckiego o dzierżawę obwodu
łowieckiego.
6. Od ostatecznej opinii komisji nie przysługuje odwołanie.
7. Wniosek o dzierżawę obwodu łowieckiego, z pozytywną opinia komisji, jest
przekazywany przez zarząd okręgowy do wydzierżawiającego, zgodnie z art. 29 ust. 1
pkt 1-3 ustawy”.
Zaglądamy zatem jeszcze do ustawy:
„Art. 29. 1. Obwody łowieckie wydzierżawiają, na wniosek Polskiego Związku Łowieckiego, po zasięgnięciu opinii wójta (burmistrza, prezydenta miasta) oraz właściwej izby rolniczej:
1) obwody łowieckie leśne – dyrektor regionalnej dyrekcji Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe;
2) obwody łowieckie polne – starosta, wykonujący zadanie z zakresu administracji rządowej;
3) obwody łowieckie znajdujące się na terenie więcej niż jednego powiatu – starosta powiatu, na terenie którego znajduje się największa część obwodu łowieckiego”.
Sądzę, że nawet niewidomy zauważa, że do wydzierżawienia obwodu niezbędny jest „wniosek Polskiego Związku Łowieckiego” i osobne (bo przez regionalnego dyrektora LP czy starostę) „zasięgnięcie opinii wójta (burmistrza, prezydenta miasta) oraz właściwej izby rolniczej)”. Malcowcy sobie wymyślili, i wcielają w życie, pewien sprytny z ich punktu widzenia myk, niekoniecznie zgodny z ustawą. Ale taka niezgodność to już standard w ich pomysłach. Otóż zapisami statutu, do ustawowego wymogu złożenia wniosku o wydzierżawienie obwodu, dorzucili możliwość jednoczesnego złożenia przez PZŁ wspólnej opinii, opracowanej w zaciszach peztełowskich gabinetów i – jak się domyślam – pod dyktando gościnnych gospodarzy. To jedna kwestia. Przechodzę do kolejnej...
Jeżeli już jakaś „komisja ds. opiniowania wniosków kół łowieckich o dzierżawę obwodu” miałaby sens zafunkcjonowania, ale wyłącznie na wewnętrzną potrzebę PZŁ, dlaczego powoływać ją do życia ma okręgowy zjazd delegatów, w dodatku wybierając jej członków tylko z listy delegatów na OZD, zawężonej do listy delegatów na KZD??? Jakby tego mało było, na czele takiej komisji obowiązkowo stać ma... łowczy okręgowy, któremu... zapomniano tenże obowiązek umieścić wśród jego zadań, wyliczonych w § 101 statutu :-) Warto tu jeszcze zwrócić uwagę, na inne kuriozum. Otóż zarząd okręgowy, mocą § 98 pkt 8, posiada uprawnienie do „składania wniosków o wydzierżawienie obwodów” (koniec, kropka :-), ale już mocą § 100 pkt 7 tegoż samego statutu, przedmiotowe uprawnienie rozrasta się do możliwości (obowiązku?) złożenia „wniosku o dzierżawę obwodu łowieckiego, z pozytywną opinią komisji”, w sytuacji, kiedy opinia taka opracowywana jest z udziałem łowczego okręgowego, ale z pominięciem członków zarządu okręgowego, jako organu PZŁ. Czy to się trzyma kupy? Czy osoby odpowiedzialne za napisanie, uchwalenie i zatwierdzenie statutu na pewno działały bez wpływu na nie osób trzecich, tzn. działały zgodnie ze swoją wiedzą i sumieniem?